piątek, 7 listopada 2014

NIC

Hejka!Tak wiem,że znowu długo nie pisałam przepraszam.Ale żyję mam bloga nadal.Dzisiejszy post będzie o wszystkim,o niczym ale zarazem na jakiś temat,ale to wszystko przez to,że piszę z głowy i słucham muzyki.Czytasz na własną odpowiedzialność.Pierwsze coś nica jednak wszystko.MUZYKA.Dużo tłumaczyć nie muszę.Każdy ma swoją muzykę i każdy rozumie ją inaczej.Dla mnie muzyka jest życiem wszystkim trudno mi to wyrazić w słowach jak bardzo ważnym elementem życia jest.Nie wiem co pisać dalej...Dla każdego znaczy coś innego każdy muzyki słucha na swój sposób z jakiegoś powodu.No ale zastanówcie się jaki świat byłby bez muzyki?Kim bylibyście mnie by nie było.Byłabym ale w inny dziwny nie opisany sposób.Kiedy słyszę muzykę chce tańczyć,śpiewać bawić się i cieszyć się dlatego,że żyję.Też czasami chce mi się płakać bo piosenka opisuje smutne uczucie np.że kogoś tracimy.Muzyka to uczucia to życie!To dlaczego z tego nie korzystamy?Dlaczego boimy się mieć uśmiech na twarzy bo słuchamy ulubionej piosenki.Sami się nad tym zastanówcie.Bo to tylko moje głupia bez sensu opinia.Muzyka nie jest wszystkim,ale bez muzyki wszystko byłoby niczym.Mogłabym tak skoniczyć tego posta.Ale nie!Zrobię wam na złość.No więc tak jestem dziwna więc zmienię temat,czemu nie?Teraz poczytacie sobie o książkach.Zacznę od tego,że dla mnie książka jest jak film tylko taki bardziej urozmaicony.Kiedy czytam wszystko widzę staję się częścią książki powieści historii.Kiedy czytam "Złodziejkę Książek" jestem złodziejką książek która kradnie książki z domu burmistrza w czasach wojennych w Niemczech dla Żyda którego ukrywa w piwnicy tylko po to żeby poznał świat.Kiedy czytam kryminał jestem mordercą który bierze w rękę pistolet którym zaraz komuś strzeli w głowę potem przez całą książkę ukrywam się,a na koniec i tak mnie nie nakrywają.Kiedy czytam "Anię z Zielonego Wzgórza" jestem Anią która rozbija tabliczkę na głowie Gilberta z którym i tak potem się żeni.I mogłabym tak dalej wymieniać przykłady żeby was nudzić.Chciałabym powiedzieć/napisać/przekazać,że kiedy czytam jestem częścią tej książki kiedy słucham muzyki żyję.Na tym właśnie to polega.Sama nie wiem co piszę bez sensu,ale lubię to i to mi się podoba.Dziękuję za przeczytanie.W konicu tutaj wszyscy możemy być szaleni!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę nie obrażać i nie używać wulgaryzmów w komentarzach.